środa, 14 października 2015

Szampon brzozowy Gloria Malwa


Cześć :)

Dziś przedstawiam Wam winowajcę, siejącego spustoszenie na skórze głowy. Oto szampon brzozowy firmy Gloria Malwa. Postrach dla moich włosów, ale i przestroga na przyszłość. 





Zapraszam do zapoznania się z moimi odczuciami na temat tego produktu :)




Skład oraz kilka słów od producenta:



Opakowanie i zapach: Szampon Malwa znajduje się w przezroczystej butelce, więc dokładnie widzimy zużycie produktu. Pojemność butelki to 300 ml. 

Szampon Malwa ma delikatny zapach, rzeczywiście trochę czuć brzozę. Nie pachnie chemicznie.


Konsystencja: Szampon jest dość rzadki. Kolor przezroczysto-żółtawy.


Działanie (moje odczucia): Szampon Gloria Malwa Brzozowy kupiłam z myślą o silniejszym oczyszczaniu skóry głowy w momencie, gdy moje włosy staną się zbyt obciążone nawilżającymi produktami.

Zdecydowałam się na Malwę Brzozową, ponieważ potrzebowałam taniego, dobrego szamponu z SLES, który dokładnie oczyści włosy i skórę głowy.

Działanie szamponu od początku nie było takie, jakie oczekiwałam. Szampon Gloria Malwa ma wodnistą konsystencję, przez co prawie w ogóle się nie pienił, nawet metoda kubeczkowa niewiele pomagała. W konsekwencji, za każdym razem musiałam zużyć sporą ilość szamponu do mycia skóry głowy i niemal za każdym razem myłam nim włosy dwa razy. Moja skóra głowy nigdy nie miała nic przeciwko stosowaniu oczyszczających, ziołowych szamponów, jednak szampon Malwa nieco jej zaszkodził. Już po pierwszych użyciu na mojej głowie pojawił się lekki łupież i swędzące ranki. Widocznie jakiś składnik szamponu musiał mi zaszkodzić, ponieważ sytuacja powtarzała się za każdym razem po użyciu brzozowego szamponu Malwa firmy Gloria.

Jeśli chodzi o stan i wygląd włosów po umyciu szamponu Malwa brzozowego to również w tej kwestii szampon mnie nie zachwycił. Włosy były oczyszczone, jednak nie wystarczająco dokładnie. Były szorstkie (co jest normalne przy mocno oczyszczających szamponach) i bardzo matowe. Teoretycznie po użyciu szamponu z SLES moje włosy powinny "odżyć", stać się puszyste i czyste. W tym przypadku tak nie było. Włosy były jakby posklejane, nieoczyszczone, przyklapnięte. Wyglądały jak siano, nawet po zastosowaniu odżywki czy maski.  Dodatkowo już następnego dnia włosy były przetłuszczone przy skórze głowy.


Moje oczekiwania względem szamponu oczyszczającego są minimalne, dlatego dziwię się, że szampon Malwa był aż tak zły. Działanie tego szamponu bardzo mnie zawiodło.


Wydajność:  Wydajność szamponu brzozowego Gloria Malwa jest słaba. W moim przypadku potrzebne jest użycie sporej ilości produktu do dokładnego umycia skóry głowy. Bardzo często używając szamponu Malwa muszę myć włosy dwukrotnie, ponieważ mam wrażenie, że szampon nie oczyścił wystarczająco włosów z zanieczyszczeń.


Cena i dostępność:  Cena szamponu to około 3-4 zł/300 ml. 
Szampon kupimy przede wszystkim w dużych supermarketach m.in Auchan, Real, Tesco.


Moja ocena: 1/6
   

Czy kupię produkt ponownie? NIE





Macie jakieś doświadczenia z szamponami Malwa? Jak u Was się sprawdziły?
Mam nadzieję, że lepiej niż u mnie :)




Pozdrawiam :)


3 komentarze:

  1. Bardzo lubię maskę, wcierkę i odżywkę z Glorii :) nie wiedziałam, że w ofercie jest także szampon, ale raczej się na niego nie skuszę :) szkoda, że się nie sprawdził :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię maskę z Glorii, dlatego zaryzykowałam z szamponem. A tu psikus :)

      Usuń
  2. PEG-75 lanolin to emolient, więc szampon raczej się nie nadaje na oczyszczający i pewnie przez niego włosy były oklapnięte ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...