niedziela, 26 czerwca 2016

Co zabrać na Woodstock, Open'er, Off Festival, Jarocin? Kosmetyczny festiwalowy niezbędnik

Hej!


Lato to czas letnich festiwali!

co zabrac na Woodstock

Letnie festiwale w Polsce to przede wszystkim dobra zabawa przy wspaniałej muzyce i w cudownym towarzystwie muzycznie zakręconych fanów zaproszonych na festiwalowe sceny artystów. Muzyka, piękna pogoda i pozytywne nastawienie to idealny czynniki do spędzenia kilku dni w niepowtarzalnej atmosferze muzycznego o festiwalu. To czas zawierania nowych przyjaźni, przeżywania letnich przygód i poznawania nowych, interesujących miejsc. Lato to odpowiedni czas czerpanie maksimum przyjemności z życia i możliwość oderwania się od codziennej rutyny i szarej rzeczywistości.
Pewnie niejedna z Was w tym roku wybierze się na wakacje pod namiotem. Spanie pod gołym niebem lub na polu namiotowym to niemal nieodłączony element letnich wojaży.

Jak zapewne wiecie letnie festiwale pomimo swoich ogromnych plusów mają także wiele minusów, które dotyczą przede wszystkim poziomu higieny osobistej.

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Sante | Szampon zwiększający objętość z henną i piwem |

Hej!


Nadszedł już najwyższy czas na przedstawienie Wam mojej opinii na temat pewnego szamponu do włosów, w którym pokładałam spore nadzieje i liczyłam na naprawdę zadowalające efekty stosowania. Szampon, o którym mowa zakupiłam pod koniec zeszłego roku i mogłyście go zobaczyć na zdjęciach zamieszczonych w poście z grudnia 2015 pokazującym moje zakupy kosmetyczne. Szampon ten zdecydowałam się kupić pod wpływem licznych, pozytywnych opinii, pojawiających się na stronie sklepu, w którym szampon można zakupić. Miał on za zadanie przede wszystkim zwiększyć objętość włosów, pogrubić je i nadać włosom piękny połysk. Cudowny szampon, o którym mowa to:


Szampon Sante zwiększający objętość z henną i piwem



Sante z henną i piwem


Czy szampon Sante z henną i piwem rzeczywiście okazał się hitem w mojej pielęgnacji włosów?

Zapraszam do lektury

wtorek, 14 czerwca 2016

Zakupy (8) | Nowości w mojej kosmetyczce |


Cześć :)


Dziś przychodzę do Was z postem, w którym chciałabym Wam pokazać moje ostatnie, kosmetyczne zakupy. Myślę, że część moich zakupów jest interesująca, więc z chęcią pochwalę się co kupiłam :)


Zacznę od tego, że zapragnęłam mieć białe zęby. Do tej pory regularnie używałam pasty do zębów z Blend-a-med White, więc moje zęby nie są mocno żółte. Nadchodzi jednak lato, wyjazdy, urlop i częstsze spotkania ze znajomymi. Śnieżnobiały uśmiech jest zatem jak najbardziej pożądany. Wybielenie na jakim mi zależy to wybielenie delikatne, nie naruszające zbytnio szkliwa i nie podrażniające dziąseł. Wiem, że istnieją cudownie wybielające paski, żele i wybielanie u stomatologa, jednak chciałabym zacząć od czegoś delikatniejszego. Przeszukując blogi, fora itp. natrafiłam na pastę do zębów Biała Perła. Nie chciałam jednak stosować żelu z Białej Perły, ponieważ moje zęby są dość delikatne, więc skusiłam się pastę do zębów. Pasta działaniem jest delikatniejsza od żelu i ponoć ma ograniczać nadwrażliwość zębów oraz wzmacniać szkliwo. Mam nadzieję, że przy regularnym stosowaniu pasty uda mi się wybielić moje zęby o 1-2 tony bez podrażnienia i bólu zębów czy dziąseł.




piątek, 10 czerwca 2016

MAYBELLINE LASH SENSATIONAL - Recenzja. Za co go lubię i co mi w nim przeszkadza?


Cześć,


Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o tuszu do rzęs Maybelline Lash Sensational, który zna już chyba każda dziewczyna malująca na co dzień rzęsy. Zachwytom na temat tej maskary nie ma końca i myślę, że są to w pełni zasłużone pochwały.

Ja jednak nie od razu pokochałam ten tusz. Początkowo miałam z nim nie małe problemy, ale o tym możecie poczytać poniżej. 


Zapraszam :)



Maybelline Lash Sensational


Maybelline Lash Sensational


poniedziałek, 6 czerwca 2016

Ulubieńcy miesiąca | Maj 2016 | Kosmetyki Top 3





Cześć :)


Dziś szybki i przyjemny post o 3 kosmetycznych ULUBIEŃCACH MIESIĄCA MAJA.

W maju najmocniej zachwyciły mnie dwa kosmetyki do makijażu i jeden do pielęgnacji twarzy. Maj nie obfitował u mnie w kosmetyczne eksperymenty. Przyznaję, że trochę się rozleniwiłam w tej kwestii.

piątek, 3 czerwca 2016

Drastyczne cięcie czyli wizyta u fryzjera. ZDJĘCIA i moja metamorfoza.


Cześć dziewczyny :)


          Fryzjer sadysta, dzięki któremu tracimy hodowane latami włosy to dość często spotykany osobnik. Fryzjer niby chce dobrze dla nas i naszych włosów, jednak nasze i jego pomysły na cięcie czy odświeżenie fryzury są często bardzo odmienne. Naprawdę trzeba poświęcić wiele wysiłku i czasu, aby znaleźć dobrego fryzjera, który słucha naszych pomysłów  i widzi potrzeby naszych włosów. Indywidualne podejście do klienta to główny czynnik, który przyczynia się do zadowolenia kapryśnej klientki.

        Osobiście nie jestem zbyt wymagająca wobec fryzjerów, jednak moje wymagania wzrastają proporcjonalnie do wzrostu ceny za wizytę. Dotychczas odwiedzałam stosunkowo tanich fryzjerów (do 30-40 zł za cięcie), a najczęściej końcówki przycinała mi żona kuzyna - fryzjerka. Niestety niemal zawsze efekt na moich włosach nie był zadowalający. Było to szybkie cięcie trwające max 20 minut, połączone z brakiem zainteresowania włosami klientki.

          Moje doświadczenia z fryzjerami to pasmo niekończących się sukcesów i porażek, niestety z przewagą porażek. Z powodu niezadowolenia z usług i niezbyt dobrych doświadczeń z przypadkowymi fryzjerkami, salon fryzjerki odwiedzałam średnio raz na pół roku lub rzadziej. Na szczęście nigdy nie wyszłam od fryzjera z drastycznie zniszczonymi włosami, ponieważ ciężko jest zniszczyć włosy samym cięciem. Nie farbuję włosów, więc przypadek spalenia włosów rozjaśniaczem czy źle dobrana farba jeszcze mnie nie dotyczą, choć muszę przyznać, że pojedyncze siwe włosy znajduję na mojej głowie. Myślę więc, że w niedalekiej przyszłości będę zmuszona zafarbować włosy.
      
          Jeszcze kilka lat temu moje włosy ładnie się kręciły. Jednak w ostatnich latach skręt znacznie osłabł. Myślę, że przyczyną osłabienia skrętu są przede wszystkim hormony, z których poziomem mam mały problem.W czasach, gdy skręt moich włosów był silniejszy wystarczyło niezbyt dokładne podcięcie końcówek i delikatne stopniowanie, aby włosy dobrze się układały. Problem nieukładających się włosów pojawił się natomiast stosunkowo niedawno. Zaczęłam, więc szukać fryzjera, który potrafiłby ujarzmić moje włosy i nadać im ładny kształt. 


Od razu Was uprzedzę- NIE ZNALAZŁAM IDEALNEGO FRYZJERA


Od jakiegoś czasu moje włosy mnie nie słuchały. Nie chciały się układać. Jednego dnia potrafiły wyglądać jak milion dolarów, a następnego dnia po użyciu tych samych produktów wyglądały tragicznie. Podjęłam więc decyzję o ścięciu kilku centymetrów włosów. Założyłam sobie, że zetnę około 6-7 cm włosów. Moje końcówki przy stopniowanych włosach wyglądały na rzadkie i smętnie wisiały. Nie wyglądało to zbyt estetycznie. Musiałam coś z tym zrobić. Postanowiłam przeszukać fora internetowe, facebooka itp. strony, aby znaleźć fryzjera w Białymstoku, który nie zrobi moim włosom krzywdy i nada ładny, estetyczny kształt mojej fryzurze. Znalazłam studio fryzjerskie często polecane przez internautów i posiadające dość dobre opinie klientów.

Zapisałam się na konkretny termin i poszłam!




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...