poniedziałek, 23 marca 2015

ZaKupki (1)

Witam moich drogich czytelników :)


Tak jak obiecałam kilka dni temu, dziś będzie post o moich włosowych zakupach.

W natłoku spraw związanych z przeprowadzką udało mi się znaleźć chwilę czasu na zakupy głównie  w Auchan i drogerii Hebe.


Oto efekty moich Zakupów:


kosmetyki do włosów gloria, kallos, barwa, mrs'potters



Błądząc w okolicy białostockiego Rynku Kościuszki wstąpiłam do drogerii Hebe. Przeciskając się subtelnie pomiędzy gronem zapalonych włosomaniaczek udało mi się dotrzeć do półki z maskami Kallos. Już kilka miesięcy temu przymierzałam się do zakupu Kallosa czytając opinie na Wizażu. 

Padło na Kallos Silk.


Maska Kallos Silk

Nie mam pewności czy na moich lekko kręconych włosach sprawdzi się ona dobrze, ale spróbować nie zaszkodzi :) Kosztowała mnie 11,99 zł za 1000 ml.


W ramach zwiedzania Białegostoku postanowiłam wybrać się do Auchan ;p Uwielbiam te suto zasłane półki sklepowe, pełne niezmierzonych ilości masek, odżywek, eliksirów czy szamponów :)

Jako, że moje włosy ostatnio się buntują i lubią się nie domywać, postanowiłam zakupić szampon oczyszczający. Wybrałam szampon Barwa Naturalna - piwny, dodający blasku z kompleksem witamin. Planuję używać go co drugie mycie lub za każdym razem do mycia skóry głowy. Zapłaciłam za niego 3,93 zł/300 ml.


Barwa Naturalna - piwny, dodający blasku z kompleksem witamin


Natomiast żeby włosy nie przesuszały mi się przez szampon piwny na długości, postanowiłam kupić balsam Mrs. Potter's. Wzięłam wersję z lotosem i kolagenem - większa objętość. Będę używać go najczęściej do pierwszego O w metodzie OMO, ale też czasem zamiast maski, jako drugie O lub do emulgowania oleju. Balsam kosztował 7,26 zł/500 ml i muszę od razu Wam powiedzieć, że balsam przepięknie pachnie :)


Mrs. Potter's balsam z lotosem i kolagenem


Stojąc przed półkami z maskami do włosów, przypomniałam sobie o pewnej masce, której używałam namiętnie jeszcze z czasów przed świadomą pielęgnacją włosów. Wówczas czytałam fora na wizażu o zbawiennym wpływie ziołowych szamponów na skórę głowy, ale na szczęście sięgnęłam wtedy po moją pierwszą maskę i uratowałam włosy od totalnego przesuszenia. Była to maska Gloria. Bardzo ją wtedy lubiłam i po latach postanowiłam dać jej drugą szansę :) Zobaczymy czy sprawdzi się tak dobrze, jak kiedyś. Zapłaciłam za nią 5,81 zł/240ml.


maska Gloria



To tyle na dzisiaj z mojej strony.

Piszcie w komentarzach jakie szampony, maski, odżywki polecacie do włosów kręconych, falowanych z wysoką porowatością :) Bo wciąż próbuję odnaleźć produkty idealnie współpracujące z moimi problematycznymi włosami.


Pochwalę się Wam jeszcze, że czekam na paczkę z Korei Południowej z dwoma kosmetykami do pielęgnacji twarzy. Mam nadzieję, że dojdzie jeszcze przed świętami, bo nie mogę się jej doczekać :D



Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...