Cześć :)
Poszukiwania dobrego kremu nawilżającego, który nie robi krzywdy mojej cerze to nie lada wyzwanie. Wciąż szukam odpowiedniego kremu dla mojej trądzikowej, tłustej cery. Kremu, który nawilży moją skórę, ale dodatkowo jej nie przetłuści.
Dziś będzie mowa o kremie Himalaya. To przyzwoity krem odżywczy, który nie zaszkodził mojej cerze, ale czy pomógł w jej nawilżeniu i poprawie jej stanu?
Przekonajcie się :)
Przekonajcie się :)
Himalaya Herbals Nourishing Skin Cream - ziołowy krem odżywczy
Skład
Aqua, Mineral Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Cetearyl Ethylhexanoate, Glyceryl Stearate SE, Cetostearyl Alcohol, Triethanolamine, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Pterocarpus Marsupium Wood Extract, Glyceryl Stearate (and) PEG- 100 Stearate, Carbromer, Phenoxyethanol, Parfum, Withania Somnifera Root Extract, Centella Asiatica Extract, Methylparaben, Propylparaben, BHT, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methypropional, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydroxycitronellal, Limonene.
Producent mówi
Himalaya Herbals Nourishing Skin Cream to lekki, odżywczy krem ziołowy nie zawierający tłuszczu, przeznaczony do pielęgnacji twarzy i ciała. Krem sprawia, że skóra jest zdrowa, jędrna i miękka. Krem zawiera w 100% ziołowe składniki aktywne. Wyciąg z aloesu nawilża, wyciąg z indyjskiego żeń-szenia odżywia, a drzewo kino chroni skórę przed zanieczyszczeniami i wysuszeniem. Krem Himalaya przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry.
Opakowanie
Krem Himalaya zamknięty jest w plastikowym biało - turkusowym opakowaniu. Szata graficzna jest prosta i nie wyróżnia się niczym szczególnym. Opakowanie ma pojemność 50 ml, jest zakręcane i poręczne.
Konsystencja i zapach
Krem jest koloru białego i ma konsystencję raczej typową dla kremu do twarzy. Nie jest zbyt gęsty, ani zbyt lejący. Oczekiwałam, że zapach kremu Himalaya będzie ziołowy, jednak wcale nie czuć w nim ziołowych nut. Jest to zwykły, perfumowany, średnio intensywny zapach.
Działanie (moja opinia)
Krem odżywczy Himalaya wrzuciłam kiedyś do koszyka przy okazji innych zakupów. Wiązałam z nim spore nadzieje, ponieważ pamiętałam jak dobrze spisała się u mnie maseczka oczyszczająca Himalaya i krem antyseptyczny.
Krem Himalaya odżywczy stosowałam głównie na noc. Nakładałam grubszą warstwę kremu na całą twarz i kładłam się spać. Rano cera była wypoczęta, miękka i delikatnie rozjaśniona. Nawilżenie było dość dobre, jednak był to raczej tłustawy film pozostawiony na skórze niż odżywcze czy nawilżające działanie. W składzie kremu znajdziemy parafinę, która może zapychać cerę. W moim przypadku nigdy tak się nie stało i nie zauważyłam pogorszenia stanu cery.
Krem Himalaya łatwo się rozprowadza i jeśli nałożymy go w niewielkiej ilości - dobrze się wchłania. Przy grubszej warstwie pozostawi na skórze tłusty film i cera będzie się świecić. Krem nadaje się pod makijaż, jednak musimy wtedy uważać z ilością w jakiej go nakładamy.
Krem jest tani i nada się raczej dla skóry mieszanej, niewymagającej. Dla skóry bardzo suchej będzie on niewystarczający. Krem nawilża na chwilę. Nie ma tutaj mowy o długotrwałym nawilżeniu czy odżywieniu skóry. Doraźnie jest w porządku jednak nie wpływa on na polepszenie poziomu nawilżenia cery, ani na jej odżywienie. Krem koi cerę, nie szczypie i nie podrażnia jej.
Moja ocena
4/6
Cena i dostępność
Krem odżywczy Himalaya jest łatwo dostępny i tani. Można go kupić m.in. w Rossmannie i Hebe za cenę ok. 6 zł/ 50 ml.
Czy kupię ponownie?
Nie
Krem Himalaya nie jest zły, ale nie dostrzegam w nim zbyt wielu plusów. Skład nie zachwyca, a działanie kremu również nie jest do końca zadowalające. Nawilża na chwilę, ale nie ma mowy o długotrwałym odżywieniu czy nawilżeniu skóry. Krem Himalaya Herbals nie przypadł mi do gustu i niestety nie sięgnę po niego ponownie.
Lubicie krem odżywczy Himalaya Herbals?
Jak się u Was spisał?
Pozdrawiam
Echh myślałam, że ma lepszy skład... ;/ Szkoda.
OdpowiedzUsuńSłyszałam w sumie sporo dobrego o produktach tej marki, ale jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńSkład jest okropny! Na pewno po niego nie sięgnę
OdpowiedzUsuńTakie nawilżenie na chwilę to nie dla mnie... ja kremów nawilżających używam dość rzadko (jak moja skóra kaprysi), ale jak już je stosuję to wymagam naprawdę mocnego kopa nawilżenia.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden krem od nich, ale był strasznym zapychaczem :P
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie bo o ile na noc tłusty film mi nie przeszkadza to rano już tak i tutaj pod makijaż już bym go nie używała.
OdpowiedzUsuńChciałam kupić i już nie kupię :D
OdpowiedzUsuńChciałam go kiedyś kupić, ale spojrzałam na skład i raczej nie dla mnie, bo ten tłusty film skończył by się u mnie zapchaniem. Podobnie miałam z kremami do twarzy z Ziai ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale po niektórych opiniach myślałam,że lepiej się spisuje.
OdpowiedzUsuńSkład rzeczywiście nieciekawy. HH niektórzy uważają za naturalną markę, a oni niestety składy mają malo naturalne. Parafina często nich występuje...
OdpowiedzUsuńSzkoda że się całkiem nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienia komentarza, zawszę odwdzięczam się tym samym.
Do ciała mogłabym go używać, ale do twarzy to nie:)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ale moja siostra namiętnie używa go do rąk :)
OdpowiedzUsuńWygląda, że to taki sobie produkt, tani owszem ale chyba nie wart kupna :)
OdpowiedzUsuń