Hej!
Nadszedł już najwyższy czas na przedstawienie Wam mojej opinii na temat pewnego szamponu do włosów, w którym pokładałam spore nadzieje i liczyłam na naprawdę zadowalające efekty stosowania. Szampon, o którym mowa zakupiłam pod koniec zeszłego roku i mogłyście go zobaczyć na zdjęciach zamieszczonych w poście z grudnia 2015 pokazującym moje zakupy kosmetyczne. Szampon ten zdecydowałam się kupić pod wpływem licznych, pozytywnych opinii, pojawiających się na stronie sklepu, w którym szampon można zakupić. Miał on za zadanie przede wszystkim zwiększyć objętość włosów, pogrubić je i nadać włosom piękny połysk. Cudowny szampon, o którym mowa to:
Szampon Sante zwiększający objętość z henną i piwem
Czy szampon Sante z henną i piwem rzeczywiście okazał się hitem w mojej pielęgnacji włosów?
Zapraszam do lektury
Skład:
Aqua (Water), Beer, Alcohol denat.*, Coco-Glucoside, Glycerin, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium PCA, Glyceryl Oleate, Mel (Honey)*, Arginine, Triticum Vulgare (Wheat) Bran Extract, Lawsonia Inermis (Henna) Extract*, Indigofera Tinctoria Leaf Extract, Hydrolyzed Silk, Xanthan Gum, Citric Acid, Phytic Acid, Parfum (Fragrance)**, Limonene**, Linalool**
* składnik pochodzący z upraw organicznych
** naturalne oleje esencjonalne
Skład jak widać dość ciekawy, znajdziemy w nim piwo, miód oraz wiele ekstraktów roślinnych m.in. ekstrakt z indygowca, bezbarwny ekstrakt z henny, ekstrakt z otrąb oraz ekstrakt z kiełków pszenicy.
Producent mówi:
Szampon nadaje włosom objętość oraz połysk. Miód, piwo i bezbarwne wyciągi z henny wzmacniają strukturę włosa, dodają im siły i sprężystości. Szampon dokładnie oczyszcza włosy, pozostawiając je miękkie, gładkie i lśniące.
Szampon mimo, że znajduje się w asortymencie sklepu z indyjskimi kosmetykami został wyprodukowany w Niemczech.
Opakowanie i zapach:
Szampon znajduje się w tubce o pojemności 200 ml. Tubka jest wygodna i dość łatwo ją otworzyć, nawet mokrymi rękoma. Opakowanie jest bardzo ładne, poręczne, design podoba mi się.
Zapach szamponu jest bardzo ładny. Szampon pachnie trochę indyjsko, słodko, ale nienachalnie. Niestety zapach bardzo szybko znika z włosów.
Konsystencja:
Konsystencja szamponu jest galaretowata. Szampon ma zatem konsystencję lekko rozwodnionej, żółtawo-zielonej galaretki.
Działanie (moje odczucia):
Zacznę może od tego, że miałam kiedyś w swojej kolekcji inny szampon z henną, który dobrze się sprawdził za moich włosach. Lubię także kupować kosmetyki do włosów w sklepie Helfy, ponieważ wiele razy trafiły mi się na wspaniałe perełki, które robiły cuda z moimi włosami. Dlatego też skusiłam się na zakup szamponu Sante z henną w sklepie stacjonarnym Helfy we Wrocławiu.
Szampon Sante z henną i piwem niestety mocno mnie zawiódł. Poprzez swoją galaretowatą konsystencję szampon nakłada się na włosy opornie. Na dodatek szampon bardzo słabo się pieni, przez co staje się niewydajny. Szampon jest moim zdaniem tępy, dość suchy i mam wrażenie, ze bardzo słabo oczyszcza skórę głowy. Praktycznie przy każdym myciu włosów tym szamponem musiałam myć włosy dwukrotnie, ponieważ przy pierwszym myciu odczuwałam niedostateczne oczyszczenie skalpu.
Po spłukaniu szamponu włosy także nie zachwycają. Są poplątane, tępe, skrzypiące i tak jakby wysuszone. Bez odżywki czy maski nie ma możliwości rozczesać włosów. Obietnice producenta również nie zostały spełnione. Szampon nie zwiększa objętości włosów, nie dodaje im sprężystości.
Jedyną spełnioną obietnicą jest nadanie połysku włosom. Po użyciu szamponu Sante włosy rzeczywiście ładnie błyszczą. Podczas stosowania szamponu nie zauważyłam wzmożonego przetłuszczania się włosów, nie pojawił się łupież, podrażnienie czy swędzenie.
Jak widzicie niestety minusy tego szamponu ilościowo przewyższają plusy. Być może na włosach niskoporowatych, prostych i dobrze nawilżonych ten szampon sprawdziłby się lepiej.
Moje włosy go nie polubiły.
Wydajność:
Wydajność szamponu Sante jest słaba. Naprawdę trzeba nanieść sporą ilość szamponu na włosy, aby szampon zaczął się pienić i dobrze umył włosy. Za każdym razem przy użyciu tego szamponu musiałam myć włosy dwukrotnie, ponieważ przy pierwszym myciu miałam wrażenie nie umytych włosów. Szampon wystarczył mi na około 10 -12 użyć.
Cena i dostępność:
Szampon jest dostępny przede wszystkim w sklepie internetowym Helfy oraz w ich stacjonarnym sklepie we Wrocławiu. Szampon można także kupić na stoiskach kosmetycznych (wyspach) czy w drogeriach, które mają w swoim asortymencie indyjskie kosmetyki.
Cena szamponu to 20 zł / 200 ml.
Moja ocena:
3/6
Czy kupię ponownie?
Nie
Miałyście okazję stosować szampon Sante z henną i piwem?
Dajcie znać jak się u Was sprawdził :)
Pozdrawiam
Jak za taką cenę powinien być dużo lepszy. Myślałam że to będzie cudak.. jednak nie a szkoda.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie znam marki.
OdpowiedzUsuńI dobrze się składa hehe, że nie poznałam :)
szkoda, że się nie sprawdził. Ja go nie znam, ale zawsze unikam szamponów zwiększających objętość :)
OdpowiedzUsuńKurczę - chętnie kupiłabym jakiś szampon z henną. Znasz jakiś godny polecenia? :)
OdpowiedzUsuńNa pewno w sklepie Helfy znajdziesz ciekawe szampony z henną w składzie (niestety niektóre są dość drogie), jednak jak widać trzeba uważać, bo nie wszystkie się dobrze sprawdzają. Warto zwrócić uwagę na to czy szampon jest wyprodukowany w Indiach :)Kiedyś używałam szamponu Amla Hesh z dodatkiem henny w składzie i był świetny, pogrubiał włosy i pogłębiał kolor, ale od dłuższego czasu jest już niedostępny na stronie sklepu :(
UsuńKurczę a myślałam, że coś fajnego :( Piwo do włosów to jeszcze o czymś takim nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńO, szkoda, że taka jest Twoja opinia :( już myślałam, że to coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńuuu chciałam wypróbować, ale po recenzji ejstem na nie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą, ale nie wydaje mi się, abym w najbliższym czasie miała zapoznać się z jej kosmetykami.
OdpowiedzUsuń