Cześć :)
Pewnie pamiętacie jak ponad miesiąc temu pokazywałam Wam zakupioną przeze mnie maść końską. Wyczytałam wtedy na blogach, że maść końska wcierana w skórę głowy może znacząco przyspieszyć porost włosów. Na blogach spotkałam się zarówno z pozytywnymi opiniami na ten temat, jak również z bardzo negatywnymi. Uważam jednak, że w takich przypadkach najlepiej wypróbować na własnej skórze czy dany produkty działa czy szkodzi ;)
Mimo sprzecznych opinii względem jej działania i bezpieczeństwa postanowiłam na własnej skórze wypróbować stosowanie maści końskiej jako wcierki przyspieszającej porost włosów. Na szczęście moja skóra głowy nigdy nie była zbyt wrażliwa, dlatego też raczej nie obawiałam się negatywnych skutków stosowania maści końskiej.
Czy słusznie? Zaraz się dowiecie :)
Maść końska jako wcierka?
Nie dla wszystkich brzmi jednak zachęcająco.